W tym roku ponoć miało nie być komunii... Otóż błąd! W tym roku komunii było więcej, niż w roku ubiegłym (a przynajmniej do takich wniosków można dojść porównując ilość zamówień jakie dostałam :P ). Tak więc w tym roku kartek powstało aż siedem (to dużo jak na mnie ;) ).
trzy takie (jeden z pozostałych kielichów miał nieco inaczej wyszyty owal w nóżce, ale niestety poszedł w świat zanim zdążyłam zrobić mu zdjęcie - wzór na kielich pochodzi stąd, a hostia jest moja autorska):
i po jednym egzemplarzu takich (na które wzory znalazłam w Internecie):
A na koniec pochwalę się, że licznik odwiedzin bloga przekroczył już 1.000! Myślę, że to całkiem niezły wynik jak na pierwsze dwa miesiące :)
Podziwiam Twoje hafciki :-) Rzadko się zdarza, by tak młoda osoba radziła sobie z haftem matematycznym tak fantastycznie :-) Muszę częściej Cię odwiedzać, by samej bardziej się mobilizować do zrobienia kolejnych haftowanych karteczek. Dobrze, że jesteś :-)
OdpowiedzUsuńSą cudowne !
OdpowiedzUsuń