Może to moje subiektywne odczucie, ale uważam, że najlepiej wychodzą mi kartki ślubne :)
Przez te trzy lata trochę się ich nazbierało... Nie wszystkie nadają się do pokazania, ale tymi najbardziej udanymi niniejszym się chwalę:
Numery 1 i 2, czyli "łabądki" i wiszące serducho
Wzór na łabędzia pochodzi z pewnej książki. Niestety nie znam tytułu, ponieważ mam tę stronę w postaci skanu :) Serce na wieszaku jest autorstwa Darsie Bruno.
Numery 3 i 4, czyli serce z różami i gołąbki
Serce z różami zostało znalezione w czeluściach Internetu i niestety nie znam autora (jeśli ktoś coś wie na jego temat, to proszę dać znać - poprawię :)), a wzór na gołąbki zrobiłam sama na okoliczność ślubu kuzynki (obrazek, który posłużył mi za bazę znalazłam na zaproszeniu na tę uroczystość :))
Numery 5 i 6, czyli warstwowe serca i coś wygrzebanego w kuchni :)
Wzór na te przepiękne serducha pochodzi z którejś z holenderskich książek. Niestety po raz kolejny nie jestem w stanie podać tytułu i autora, ponieważ skany pojedynczych stron znalazłam w sieci. Schemat kapeluszowej ramki znaleźć można w książce pt. "Geborduurde schudkaarten" autorstwa Nel van Hoorn.
Numery 7 i 8, czyli same serca
Pierwsze serce (to samotne :)) można znaleźć tutaj, a parka pochodzi stąd (numer a087).
Numery 9 i 10, czyli perełki w mojej kolekcji ;)
Wzory na dwie ostatnie kartki powstały z przerobienia na "kropki" grafik, których autorem jest Ty Wilson. Przerobiłam je samodzielnie, choć wiem, że przede mną zrobiła to również Danfi. W grafice przedstawiającej pocałunek zmieniłam kobiecie fryzurę i dodałam jej welon. Druga grafika została przerobiona praktycznie bez zmian.
Przez te trzy lata trochę się ich nazbierało... Nie wszystkie nadają się do pokazania, ale tymi najbardziej udanymi niniejszym się chwalę:
Numery 1 i 2, czyli "łabądki" i wiszące serducho
Wzór na łabędzia pochodzi z pewnej książki. Niestety nie znam tytułu, ponieważ mam tę stronę w postaci skanu :) Serce na wieszaku jest autorstwa Darsie Bruno.
Numery 3 i 4, czyli serce z różami i gołąbki
Serce z różami zostało znalezione w czeluściach Internetu i niestety nie znam autora (jeśli ktoś coś wie na jego temat, to proszę dać znać - poprawię :)), a wzór na gołąbki zrobiłam sama na okoliczność ślubu kuzynki (obrazek, który posłużył mi za bazę znalazłam na zaproszeniu na tę uroczystość :))
Numery 5 i 6, czyli warstwowe serca i coś wygrzebanego w kuchni :)
Wzór na te przepiękne serducha pochodzi z którejś z holenderskich książek. Niestety po raz kolejny nie jestem w stanie podać tytułu i autora, ponieważ skany pojedynczych stron znalazłam w sieci. Schemat kapeluszowej ramki znaleźć można w książce pt. "Geborduurde schudkaarten" autorstwa Nel van Hoorn.
Numery 7 i 8, czyli same serca
Pierwsze serce (to samotne :)) można znaleźć tutaj, a parka pochodzi stąd (numer a087).
Numery 9 i 10, czyli perełki w mojej kolekcji ;)
Wzory na dwie ostatnie kartki powstały z przerobienia na "kropki" grafik, których autorem jest Ty Wilson. Przerobiłam je samodzielnie, choć wiem, że przede mną zrobiła to również Danfi. W grafice przedstawiającej pocałunek zmieniłam kobiecie fryzurę i dodałam jej welon. Druga grafika została przerobiona praktycznie bez zmian.
No i masz rację, że Ci pięknie wychodzą :-)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście wychodzą Ci świetnie :-) Widać, że igła Cię kocha i chyba jest to miłość odwzajemniona ;-)
OdpowiedzUsuńśliczne prace ja też tak mam, że ślubne kartki mi wychodzą najlepiej :) dziękuję za udział w Candy
OdpowiedzUsuńTe dwie ostatnie to dla mnie istne mistrzostwo !
OdpowiedzUsuń